Cześć! Dzisiaj znalazłam odrobinę czasu na zajęcie się moim blogiem i napisanie parę słów. To studiowanie mnie wykańcza, na wykładach zasypiam, a na ćwiczeniach brakuje mi sił. Niestety, nie mam już 19-stu lat i tyle energii, co kiedyś ;D
A dzisiaj chciałabym Wam pokazać krem do twarzy, który jest zapewne dobrze znany w świecie blogowym i do zakupu którego przymierzałam się przez wiele tygodni. A mowa o kremie brzozowo-nagietkowym z betuliną od Sylveco.
Krem brzozowy z wyciągiem z nagietka przywraca równowagę skórze, ma działanie oczyszczające i przeciwbakteryjne. Główna substancja kremu betulina i kwas betulinowy, pozyskiwane z kory brzozy mają właściwości łagodzące podrażnienia i wspomagające regenerację tkanek.
Pomaga załagodzić stany zapalne dzięki ekstraktowi z nagietka, który ma również działanie odżywcze i przeciwzapalne. Dzięki swym składnikom krem wyrównuje kolor cery, działa delikatnie ściągająco i oczyszcza pory. Zdolność łagodzenia podrażnień sprawia, że krem przyspiesza procesy gojenia, bliznowacenia. Będzie skutecznym środkiem do walki z bliznami i śladami po trądziku.
Czyż nie brzmi idealnie?
Po pierwszym otwarciu wieczka byłam naprawdę zdziwiona! Jego konsystencja różniła się od innych kremów, była bardziej zbita i bardzo żółta. Krem jednak w dotyku sprawiał wrażenie bardzo delikatnego i do tego zapach był baaaardzo ujmujący. Po dłuższym zastosowaniu kremu jestem pełna podziwu i dostaje on ode mnie gwarancję, że nadal będę go kupowała. Mam wrażenie, że moje blizny się spłyciły! Tak, mówię poważnie, zrobiły się mniej widoczne i co najważniejsza, mój trądzik się uspokoił i czoło mam już prawie bardzo ładne ;)
Do tego opakowanie jest bardzo estetyczne, mały słoiczek z ładnym designem.
Cena kremu to tylko 27 zł za 50 ml!
Prawda, że śmieszna cena, za tak świetne działanie?
Skład: Woda, Olej sojowy, Olej jojoba, Wosk pszczeli, Olej z pestek winogron, Betulina, Stearynian sodu, Kwas cytrynowy, Ekstrakt z nagietka lekarskiego.
Fleurr
tylko 50 ml? Jest bardzo wydajny czy taki sobie?
OdpowiedzUsuńBardzo wydajny. Już mała ilość starczy na posmarowanie całej twarzy :)
Usuńgdzie go można kupić? :)
OdpowiedzUsuńPolecam na iwos.pl :)
Usuńdzięki :)
Usuńa i możesz skorzystać z mojego rabatu "walka10" i uzyskać -10% (ale tylko do końca tego roku) :)
UsuńCzytałam dużo pozytywnym działaniu nagietka. Bardzo ciekawy krem.
OdpowiedzUsuńBrzmi idealnie, ciekawe jak sprawdziłby się na mojej twarzy. Też mam blizny i trądzik. Muszę się nad nim poważnie zastanowić. :)
OdpowiedzUsuńWalka z trądzikiem mnie przekonałaś:)
OdpowiedzUsuńKiedyś i ja się skuszę na Sylveco, bo widzę, że robi furorę ;)
OdpowiedzUsuńmiałam zamiar kupić ten lekki brzozowy ale moze jednak ten będzie lepszy
OdpowiedzUsuńjest w mych planach zakupowych :)
OdpowiedzUsuńMyślisz, że przy mieszanej cerze się sprawdzi, czy będzie za ciężki ?
OdpowiedzUsuńSama mam mieszaną cerę, ze skłonnością do przetłuszczania się i krem nie jest dla mnie za ciężki :) Używam go tylko na wieczór, trochę się długo wchłania, ale mi to nie przeszkadza.
UsuńCzaję się na niego już bardzo długo, a wszystkie pozytywne recenzje zachęcają mnie jeszcze bardziej! :) Krem będzie i dla mnie i dla faceta :) Zobaczymy co on powie na jego temat, a jest bardzo krytyczny ;)
OdpowiedzUsuńNa razie używam brzozowego, ale po ten też sięgnę :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie,muszę go wypróbować;)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Już od pewnego czasu rozglądam się za kremami tej firmy. A ten brzozowo - nagietkowy teraz by mi się przydał, ot co. Moja mieszana cera ma na mnie "focha" i odwdzięcza się wysypami krostek :(
OdpowiedzUsuńkiedyś chciałam go kupić, skoro spłycił ci blizny może pomyślę raz jeszcze nad jego kupnem :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńps: zapraszam na małe rozdanie
To na moje czoło też by się przydał. Nie robi wrażenia kremu, a maści, co mnie akurat zachęca.
OdpowiedzUsuńHej, miły blog :) zapraszam Cię na mój nowy makijaż i... może poobserwujemy? :) pozdr. :*
OdpowiedzUsuńhttp://fashion-crown.blogspot.com/
Ooo :D Aż mam ochotę dostać ten krem w swoje łapki i przetestować. Może poproszę o niego jak rodzinka będzie mi wysyłać paczkę przedświąteczną :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ahhh ja z pewnością wypróbuje ale mam jeszcze brzozowy i tak używam i używam i końca nie widać. Bardzo wydajny!
OdpowiedzUsuńTo musi być naprawdę świetny kremik, czytałam już sporo dobrego o nim i o innych kremach z tej marki. Muszę się na jakiś skusić. Do tej pory miałam Sylveco rokitnikowy, ale w opakowaniu z pompką. :)
OdpowiedzUsuń