czwartek, 9 maja 2013

zmiękczająca sól z zieloną herbatą od Clareny

Zazwyczaj, gdy wracam do domu na weekend, jeden z wieczorów przeznaczam na relaks w wannie ;P Do niedawna "rytuał" ten ograniczałam do szybkiego napuszczenia pełnej wanny gorącej wody, wlania do niej płynu do kąpieli, czasami zapalenia aromatycznej świecy i obowiązkowo kubka świeżo zaparzonej mocnej czarnej herbaty tzw. "duży liść". I tak przygotowana, mogłam się relaksować do znudzenia. Od kilku tygodni jednak poza płynem do kąpieli zaczęłam do wody dodawać zmiękczającą sól z zieloną herbatą marki Clarena.

Sól ta przeznaczona jest do kąpieli stóp i całego ciała. Wzbogacona została listkami zielonej herbaty i mocznikiem. Dzięki zawartości łatwo przyswajalnych „pierwiastków życia” takich jak: magnez, mangan, żelazo i cynk dostarcza skórze mikroelementów niezbędnych do jej prawidłowego funkcjonowania. Mocznik intensywnie nawilża i zmiękcza, a polifenole łagodzą podrażnienia, odtoksyczniają i odświeżają skórę. Sól stanowi doskonały dodatek do relaksującej kąpieli oraz optymalnie przygotowuje stopy do zabiegu pedicure.


600 g soli znajduje się w dużym plastikowym opakowaniu z nakrętką. Po jej odkręceniu, z pudełka wydobywa się bardzo ładny zapach, co już samo w sobie zachęca do zabrania jej ze sobą do kąpieli. Sól bardzo szybko rozpuszcza się w wodzie, nadaje jej delikatny, żółtawy odcień. Już po pierwszym użyciu, zauważyłam, że skóra faktycznie jest w pewnym stopniu delikatnie nawilżona i wydaje się bardziej miękka w dotyku. Do tego zapach po kąpieli utrzymuje się na skórze nawet do kilku godzin. 
Jestem z niej zadowolona, ponieważ wcześniej nie wierzyłam w takie specyfiki, a okazało się, że warto czasem spróbować czegoś nowego. 


Cena to ok 40 zł za 600 g

Jeśli chodzi o skład kosmetyku, to znajdują się w nim dwie niepożądane substancje. 

Skład: Sodium Chloride, Urea, Camellia, Sinensis Leaf Powder, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Laureth Sulfate, Alcohol Denat., Parfum, Citronellol, Hydroxymethylpentyl 3-Cyclohexene Carbaldehyde, Limonene, Linalol, CI 19140.


A czy Wy używacie soli do kąpieli? Czy może macie jakieś inne sposoby na relaks w wannie? :) 



                                                     Fleurr 

28 komentarzy:

  1. Nie zażywam takich relaksujących kąpieli w wannie. U mnie prysznic jest rutyną;) Przyznam, że gdy tak pomyślę o wieczorku w wannie pełnej gorącej wody, piany, z unoszącym się po całej łazience aromatem płynu do kąpieli, zapaloną świeczką i kieliszkiem wina to marzy mi się relaks w takiej postaci... ;D
    Soli nigdy nie testowałam także się nie wypowiem w tym temacie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyjęłaś mi z ust wizję takiej relaksującej kąpieli :) na co dzień wolę prysznic więc o solach nie mam zielonego pojęcia :O

      Usuń
    2. Ja na co dzień też preferuję prysznic, jednak raz na jakiś czas taka kąpiel w wannie to świetna sprawa :))

      Usuń
  2. droga jak na sól ;)
    ale Clarena ma dobre kosmetyki i skuteczne ;) warte swojej ceny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena faktycznie nie jest niska, ale ja jej dużo nie wsypuje, więc nawet jest wydajna.

      Usuń
  3. Uwielbiam wszelkie kosmetyki kąpielowe. Clarena nie urzekła mnie kremami i tonikami, ale może sól przypadłaby mi do gustu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kosmetyki, które zmiękczają skórę podczas kąpieli są ze wszech miar pożądane:) Niestety, ubolewam nad tym, iż moja skóra nie przepada za solą. Przez to nie mogę sobie pozwolić na wiele ciekawych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja sobie życia bez wanny nie wyobrażam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No najlepiej to mieć i prysznic i wannę ;) Szkoda rezygnować z jednej rzeczy dla drugiej i na odwrót...

      Usuń
  6. Dawno nie używałam soli do kąpieli, może pora to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie umilacze kąpielowe, zapach białej herbaty na pewno bo mną zawojował. Tylko dlaczego ta Clarena musi być taka droga. Ja kupuję biedronkowe sole, całkiem sympatyczne, z umilaczy powinnaś wypróbować kule kąpielowe na pewno by Ci sie spodobały-jak to dobrze, że mamy wanny:)
    P.S. Z rozstępami, nie wiem jak to jest u mnie obie siostry mają i mama, a ja się uchowałam bez nich, może mam geny ojca, tylko nie sprawdzę, bo z jego strony same chłopaki, a tak troszkę głupio pytać-tee kuzyn, a masz ty może rozstępy? Hi hi.

    OdpowiedzUsuń
  8. le drobniutka, ja wolę duże gródki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęście mam wannę i chętnie z niej korzystam relaksując się.
      ostatnio również dodaję soli do kąpieli. jednak bardziej lubię płyny i pianę. pozdrawiam

      Usuń
    2. No tak, bez płynu do kąpieli to i u mnie się nie obejdzie ;), też uwielbiam pianę, dlatego sól jest u mnie tylko uzupełnieniem w kąpieli.

      Usuń
  9. Ja mam tę sól z Dairy Fun (w sumie dawno jej nie używałam), ale ona nie barwi wody :( I słabo się rozpuszcza. Częściej sięgam po płyn do kąpieli. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja nie przepadam za solami do kąpieli.

    OdpowiedzUsuń
  11. nie przepadam na tego typu kąpielami :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja niestety nie mam wanny i nie mogę sobie urządzić takiego relaksu a używac jej do moczenia stóp to za drogi wydatek

    OdpowiedzUsuń
  13. Ile ja bym dała za wannę :D Ale sól do kąpieli i tak kupuję, przydaje się podczas robienia pedicure ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) no niestety wanna padła ofiara mody na prysznice, a nie każdy niestety może pozwolić sobie by mieć obie te rzeczy w mieszkaniu, jeśli w przyszłości będę urządzała swoje pierwsze mieszkanie postaram się by i prysznic i wanna się w nim znalazły...

      Usuń
  14. Ja nie używam soli do kąpieli :) Dla mnie na pierwszym miejscu jest zawsze płyn :D


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Długich kąpieli nie mogę brać, a kupuje te sole i kupuje.. Używam do moczenia nóg przed pedi. Do tego nadają się najlepiej :))

    Jeśli masz ochotę to zapraszam na rozdanie u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Sól jest bardzo fajna, jednak cena troszkę mnie odstrasza ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja jestem wierna kulce do kąpieli z organique, albo olejkowi tej samej firmy. Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  18. ja uzywam tylko ładnie pachnącego płynu ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja w swoim studenckim mieszkaniu nie mam wanny, więc nie używam tego typu cudawianek ;) Mimo wszystko - nie dałabym 40 zł za sól.

    OdpowiedzUsuń
  20. lubię używać soli do kąpieli, ale również do moczenia samych stóp :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czasem kupuję płyny albo kule do kąpieli, ale takie produkty niestety często podrażniają mi skórę :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! :) Każdy mnie bardzo cieszy! Pozdrawiam :*

Copyright © 2016 bazylove , Blogger