Balsam ten jest unikalnym połączeniem aktywnych składników rozmarynu i oleju arganowego, stanowi idealne orzeźwienie po sporcie. Rozmaryn ma stymulujący wpływ po aktywności fizycznej na skórę, a olejek arganowy zapobiega jej wysuszeniu.
Balsam idealnie wygładza i nawilża moją skórę. Na początku, jego zapach - ziołowy - trochę mi przeszkadzał, ale już po kilku aplikacjach przyzwyczaiłam się do niego i teraz stwierdzam, że nawet mi się podoba :))
Opakowanie jest bardzo ładne, jasne i przejrzyste. Jest to takie same opakowanie, w jakim najczęściej sprzedawane są pianki lub żele do golenia. Eubiona już tak ma, że jej produkty na pierwszy rzut oka różnią się od zwykłych kosmetyków i jeśli chodzi o mnie, to instynktownie kojarzą mi się z ekokosmetykami.
Konsystencja balsamu jest gęsta i ma biały kolor. Emulsję rozprowadza się łatwo, trzeba jedynie mocniej wetrzeć, żeby wszystko ładnie się wchłonęło. Po rozprowadzeniu balsamu po ciele, jego zapach towarzyszy mi naprawdę długo. Czuję po nim odświeżenie, jakbym wyszła prosto spod prysznica.
Cena to 30,50 zł za 200 ml.
* produkty pochodzące z organicznych upraw
Jak widać, skład jest wolny od szkodliwych substancji. Nie mam się do czego się przyczepić ;) Takich produktów właśnie szukam!
Sport emulsja do ciała z Eubiony jest to bardzo udany kosmetyk. Polecam go nie tylko dziewczynom, które aktywnie spędzają czas, ale także tym, które nie mają czasu na ćwiczenia, ale cenią sobie dobre nawilżenie i naturalny skład.
Wszystkich zainteresowanych zapraszam do GreenHouse, wyłącznego importera i dystrybutora kosmetyków marki Eubiona.
Jestem ciekawa, jak Wy spędzacie aktywnie czas. Jaki sport najbardziej lubicie uprawiać? Muszę się Wam przyznać, że tenis odkryłam stosunkowo niedawno, ale stał się on moją nową pasją :)
Fleurr
Bardzo fajny kosmetyk się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńmuszę powiedzieć, że bardzo mnie zaciekawiłaś ;)
OdpowiedzUsuńJa rozpoczynam sezon rowerowy. Niestety przeszkodziła mi w tym choroba, ale jak tylko się wykuruję to pompuję koła i jadę;) Żadnego produktu z Eubiany nie miałam, lecz ta emulsja bardzo mi się podoba. Szkoda tylko, że jest dostępny przez internet. Jakoś nie lubię kupować w ten sposób, Hmm... być może warto przełamać swoje przyzwyczajenia;)
OdpowiedzUsuńTez uwielbiam jeździć na rowerze :) może w tym roku wybiorę się na jakieś dalsze wycieczki rowerowe.
UsuńWiesz... bardzo ciekawi nas ta marka, mamy kilka próbek produktów do twarzy, teraz je na pewno przetestujemy;*
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zapach tej serii jest bardziej męski, ale przecież zapach to kwestia bardzo indywiduwalna. Ogólnie markę lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńA w jakim ujęciu te ślimaki badasz?
UsuńTo zapraszam do ogrodu, u mnie ich setki ostatnio :)
UsuńI przyznam, że wiele tematów prac już widziałam, ale o ślimakach jeszcze nie...
A ja nienawidzę uprawiać sportu hah xd Wolę leniuchować ;)
OdpowiedzUsuńA po Tobie nic nie widać, że leniuchujesz :D Jesteś taka szczupła!
UsuńNie wiem czy coś przeoczyłam, ale przed użyciem, a po aktywności fizycznej nie bierze się prysznica ? :D
OdpowiedzUsuńJa sobie nie wyobrażam smarowania czegokolwiek na spoconą, słoną skórę.. A po prysznicu każdy balsam jest dobry.
Czego to ludzie nie wymyślą ;))
Ja w tenisa gram od ponad 6 lat...;) i go uwielbiam! Zdradzam go m.in. dla pływania, biegania i ćwiczeń z hantlami. A kremik mnie bardzo zainteresował :) Ma bardzo ciekawy skład.
OdpowiedzUsuńNieźle, w takim razie ja w porównaniu z Tobą jestem totalną amatorką hihi :P, rakietę tenisową wzięłam pierwszy raz do ręki dopiero w tamtym roku...
UsuńMoim jedynym sportem jaki uprawiam są spacery i fitness ^^ Czyli w zasadzie - nic szczególnego ;)
OdpowiedzUsuńW tenisa nigdy nie grałam, ale ostatnio regularnie chodzę na różne zajęcia fitness - super sprawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
już tyle razy chciałam zapisać się na fitness, ale jak na razie nic mi z tego nie wyszło :/ a tak bardzo bym chciała :)
Usuńnie słyszałam o nim, ale brzmi fajnie :D
OdpowiedzUsuńJA nigdy nie grałam w tenisa, mam ochotę się kiedyś wybrać na squasha podobno idealny na wyładowanie sie :D Ze sportów zdecydowanie wybieram pływanie :) a ostatnio trenuje też z Ewa :)
OdpowiedzUsuńw squasha tez nigdy nie grałam, ale podobno mam świetny refleks więc może była bym w tym dobra ;)
UsuńA ja uwielbiam biegać i jeździć na rowerze :)) Teraz jest na to idealna pogoda.
OdpowiedzUsuńA balsam bardzo fajny, lubię stosować orzeźwiające emulsje po wysiłku. Zapamiętam go sobie.
Tenis to nie dla mnie. Mam złe wspomnienia z tym sportem, chyba przez to że byłam bardzo oporna :D Ćwiczę w domu głownie :)
OdpowiedzUsuńMam gdzieś próbki kosmetyków z tej firmy, muszę sprawdzić, czy mi będą pasować ;)
Koniecznie wypróbuj :) mam nadzieję, że Ci przypasują.
UsuńCiekawy zdrowy składem kosmetyk. U mnie sport na razie zatrzymany, został mi tylko basen, na jesieni poćwiczę w domu z Chodakowską.
OdpowiedzUsuńTen balsam wydaje się być naprawdę fajny ;)
OdpowiedzUsuń