(o masce do włosów Olivaloe, możecie przeczytać TUTAJ), organicznym aloesem, świetlikiem, prowitaminą B5, wyciągiem
z szałwii, purpurowej orchidei i ekstraktem z malwy. Działanie tych skoncentrowanych naturalnych składników odświeża, pobudza i odżywia twarz. Ściąga rozszerzone pory, pozostawiając na skórze uczucie świeżości.
Po zastosowaniu toniku, moja twarz stała się wyraźnie jaśniejsza i bardziej promienna. Zapewne to za sprawą świetlika,
który znajduje się w produkcie. Ma on również niesamowity zapach, który w przyjemny sposób odświeża moją cerę.
Jak go stosuję? Zawsze po demakijażu. Pozwala to skórze odzyskać naturalne dla niej kwaśne pH. Za pomocą wacika rozprowadzam tonik, starając się aby nie przecierać skóry, a raczej wklepywać kosmetyk. Tonizacja jest bardzo ważna,
gdyż przywracając kwaśne pH, przygotowujemy skórę na przyjęcie wartości odżywczych zawartych w kremie (w moim przypadku
w olejku jojoba). Wydaje mi się również, że dzięki wklepywaniu toniku w skórę, lepiej się go rozprowadza i więcej zostaje
go na mojej cerze. A przecież oto właśnie chodzi :)
Podsumowując, tonik Olivaloe świetnie rozjaśnia moją cerę, odświeża, a także lekko matuje niedoskonałości. Zdecydowanie zostanie u mnie na dłuższy czas :)
Za 200 ml zapłacimy 32 zł.
Skład: Aqua, Glycerin, Polysorbate-20, Sodium Borate, Lactic Acid, Panthenol, Allantoin, Parfum, Imperata Cilindrica Root Extract, Caprylyl Glycol, Carbomer, Acrylates/ C10-30 Alkyl Acrylate, Crosspolymer, Sodium Citrate, Citric Acid, Biotin, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Olea Europaea, Aloe Vera Barbadensis Powder, Butylene Glycol, Salvia Officinalis (SAGE) Leaf Extract, Orchis Mascula Extract, Phenoxyethanol, Malva Sylvestris (Mallow) Flower/Leaf/ Stem Extract, Euphrasia Officinalis Extract, Potassium Sorabte, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol, Tocopherol.
W składzie jedyne, co zwróciło moją uwagę to Butylene Glycol, który jest rozpuszczalnikiem wyciągów roślinnych dodawanych do toników oraz zapobiega wysychaniu kosmetyku i jego krystalizacji przy ujściu z butelki. Na szczęście nie jest on na początku, co oznacza, że jego udział w składzie jest minimalny.
Tonik możecie kupić w sklepie kreta24.pl z rabatem aż 20%! Tylko do końca kwietnia 2013 r.
Fleurr
ciekawy, jeszcze się z nim nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię toniki, tego zupełnie nie znam, a szkoda...
OdpowiedzUsuńWięc polecam go wypróbować. Jestem pewna, że jeśli nie zdecydujesz się na stałe używanie, to przynajmniej jedną buteleczkę zużyjesz z przyjemnością ;)
Usuńciekawy ten tonik, wypróbowałabym go z chęcią :)
OdpowiedzUsuńFajny produkt - lubię takie przyjazne dla skóry kosmetyki. Obecnie stosuję serię pielęgnacyjną z La Roche-Posay, ale teraz z uwagi na silne leki zewnętrzne aplikowane na twarz, nie jestem w stanie go używać. Dlatego potrzebuję czegoś delikatnego, wyciszającego skórę:) Twoja propozycja wydaje się być interesująca. Jedno, co wiem to pewność, iż nie kupię nigdy drogeryjnych toników czy żeli do mycia twarzy. Kiedyś używałam Clear&Clean, Under20 i to były jedne z moich gorszych wyborów.
OdpowiedzUsuńTeż już od dawna nie używam drogeryjnych żeli, zastąpiłam je naturalnym mydełkiem, ale jeśli wpadnie mi w ręce dobry, naturalny żel do mycia twarzy, to z chęcią będę używała na przemian z mydełkiem. A od toników miałam długą przerwę, bo nie miałam jakoś szczęścia do nich. A z tego jestem zadowolona, więc już zostanę przy nim na dłuższy czas :)
UsuńUwielbiam toniki :) Ja wlewam je do buteleczki z atomizerem, wtedy nie marnuje mi się na waciku, a wszystko zostaje na twarzy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :), zdecydowanie używanie wacików zmniejsza wydajność kosmetyków. Już to rozwiązanie zachwalałam w poście o olejku jojoba. Musze poszukać sobie takiej buteleczki dla toniku :)
Usuńnie znam tego produktu, ja bardzo lubię toniki z avonu i nivea:)
OdpowiedzUsuńnie znam firmy, toników nie używam wcale, nie wiedzieć czemu nie lubię ich ;)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nim jeszcze. Jestem ciekawa tego Berlina, ja wciąż tam nie byłam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńfajny produkt ;) szukam właśnie czegoś takiego ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi super, szczególnie podoba mi się, że w składzie jest tak dużo składników naturalnych :) Produkt nie dla mnie, ale warto wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia,
Asia
ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńZawsze zastanawiam się czemu te lepsze i ciekawsze produkty muszą mieć wyższą cenę? :P
OdpowiedzUsuńTak jest ze wszystkim nie tylko z kosmetykami :)
UsuńKiedyś używano tylko naturalnych substancji w kosmetykach. Potem, żeby obniżać ich cenę, wraz z rozwojem przemysłu chemicznego i odkrywaniem nowych sztucznych substancji, zaczęto zastępować te naturalne bezpieczne składniki, tańszymi chemicznymi produkowanymi na masową skalę, o których dzisiaj możesz bez przeszkód przeczytać w internecie jak bardzo są toksyczne oraz o ich skutkach ubocznych. Na szczęście ciągle mamy wybór i od każdego z nas zależy czy będziemy się dalej truć czy zadbamy o nasze zdrowie.
Zwracaj uwagę na skład, na pewno niedopuszczalne są kosmetyki, które już na pierwszych miejscach mają szkodliwe substancje, wtedy wiadomo, że ich stężenie w takim kosmetyku jest bardzo duże i na pewno przekracza dopuszczalne normy.
Oj przydał by mi się taki :) ale na tą chwilę muszę zainwestować w dermokosmetyki
OdpowiedzUsuńmusi byc fajny...:)
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny zachęciłaś mnie do zakupu!
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńJa staram się stosować tonik po demakijażu, chociaż nie zawsze mi się chce i raczej nie robię tego systematycznie. Do tej pory często używałam toników z Ziaji, ale ostatnio pierwszy raz spojrzałam na skład i nie wygląda to fajnie. Ten mi się podoba. Zastanowię się na nim :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz spotykam się z tą firmą... recenzja toniku bardzo zachęcająca ...tylko cena jednak odstrasza
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy :)
OdpowiedzUsuńtez nie znam tej firmy ale brzmi kuszaco ;) w wolnej chwili zapraszamy do nas ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale opis kuszący,tylko dlaczego, jak coś ma w miare ciekawy naturalny skład, jest tak drogie.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie.
No tyle mi się uzbierało :D
OdpowiedzUsuńfirmy nie znam, ale przyznam że brzmi to bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tego toniku :)
OdpowiedzUsuńciekawy ten tonik :))
OdpowiedzUsuńA jakie miałaś mydełko? tez aleppo? bo chciała bym jakies inne przetestować :)
OdpowiedzUsuńOo to dobra cena jak na taką pojemność:)
OdpowiedzUsuńMuszę przetestować ten tonik:)
ciekawy bardzo ten tonik. szczerze mowiac nie znam tej firmy ale bym sie skusila na taki kosmetyk zwlaszcza ze lubie dobre toniki
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuń