poniedziałek, 11 lutego 2013

perfumy beyonce pulse

Na święta Bożego Narodzenia dostałam w prezencie od rodziców perfumy Beyonce Pulse.


ZapachPulse
MarkaBeyoncé
Rodzaj: woda perfumowana (EDP)
Premiera: 2011
Nuta głowy: kwiat gruszy, zmrożona bergamotka, blue curaçao
Nuta serca: orchidea bluebird, piwonia, jaśmin nocny
Nuta bazowa: wanilia, nuty drzewne, piżmo

Zapach jest bardzo delikatny, świeży, ujął mnie przy pierwszym psiknięciu. Zawsze mi się wydaje, że jak popstrykam swoje ciało, to zapach raz dwa się ulatnia, więc zawsze perfumuję rzeczy, w które akurat jestem ubrana. Wtedy zapach utrzymuje się dłużej i nawet ja mogę go wyczuć :) Sama zawsze mam problem z doborem idealnego dla mnie zapachu. Po dłuższym wąchaniu, psikaniu tych wszystkich flakonów, mój nos odmawia posłuszeństwa. Wszystko mi się zawsze miesza, zaczyna mnie boleć głowa i robi mi się duszno. Także jak dostanę taki prezent, to jestem mega szczęśliwa, ponieważ sama sobie nigdy ich nie kupuję ;)



Cena: 60 zł za 15ml. Bardzo podoba mi się ten flakon. Jest oryginalny, przyciągający wzrok. 
Także w ogólnej ocenie nie jest on moim hitem, ale jakby ktoś mi go podarował drugi raz, to na pewno bym się nie pogniewała ;)

                                                     Fleurr 

13 komentarzy:

  1. już nawet sam flakonik zachęca, a co dopiero zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dostanę go na walentynki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne są te perfumy Beyonce, ja mam Heat Rush - lubię słodkie zapachy.

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię perfumy sygnowane przez gwiazdy, Fergie i Lady Gaga wypuściły fajne zapachy! tego akurat nie testowałam :)

    co do Francji, wylądowałam tam trochę przypadkiem, ale z rodziną... zaczęłam nowe studia, nowe znajomości (kontakt z ludzmi, z którymi widywałam się na co dzień, nagle musisł się ograniczyć do Fb i Skype i wizyt w Polsce raz na jakiś czas), nowy język... po 1,5 roku mówię po francusku, poznałam mnóstwo wspaniałych osób, odnalazłam się w Paryżu i utrzymałam przyjaźnie z Polski, jest super ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. masz 10 lat na uzbieranie pieczateczek;)

    OdpowiedzUsuń
  6. flakon rzeczywiście wow! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam nigdy, ale wąchałam i zapach bardzo mi się podoba! :)
    A poza tym lubię Beyonce, a raczej jej muzykę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. pamietaj w takim razie, że ja pierwsza mam byc zawiadomiona o pieczatce:) ! niewazne czy teraz, za rok czy 10 lat;]

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja miałam czerwony Heart ale nie perfum tylko wodę toaletową i użekł mnie ten zapach :) Z tym się jeszcze nie spotkałam, ale zapewne pięknie pachnie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja koleżanka dostała je na urodziny. Pięknie pachną!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! :) Każdy mnie bardzo cieszy! Pozdrawiam :*

Copyright © 2016 bazylove , Blogger